Miłość ? Masz na myśli to uczucie które najpierw koloruje a
potem doszczętnie niszczy ci życie . Mówił że kocha , że jesteś tą jedyną ,
niepowtarzalną , mówił że nigdy nie opuści , mówił że tylko ciebie pragnie , że
nie może bez ciebie żyć . Wierzyłaś mu. A teraz jest dla ciebie zerem .
Wykorzystał i zostawił. W myślach go nienawidzisz a sercem nadal kochasz .
Starasz się z tym jakoś radzić ale oszukujesz samą siebie że jesteś silna, a
wszystko to bo go nadal kochasz . Nic nie trwa wiecznie . Nie uśmiechasz się
już na widok zdjęć w gazetach osoby . która skradła ci serce i tak po prostu je
zostawiła. Przestałaś czekać na miłość swojego życia , ale kiedy spotkałaś jego
wszystko się zmieniło . Ta chwila sprawiła że zaczęłaś słuchać głosu serca ale
na powrót było już za późno . Rób to co
podpowiada ci serce – niby zwykła myśl a to ona wyprowadziła cię na manowce.
Natomiast umysł podpowiada ci że miłość jak każda inna komedia romantyczna nie
kończy się happy endem .
-----------------
Jest zwiastun !
Z nastepnym rozdziałem zapoznacie się za tydzień :)
U Was też taka beznadziejna pogoda ? Yhhhhh ...
Mam tylko nadzieję że w niedzielę na maratonie zumby dopisze ! ;D
Pozdrawiam , Alex :*
Piosenka przy której to pisałam :
Dziwne bo ona jest wesoła a prolog taki spokojny ale kto tam kobiety zrozumie ! ;D
Genialny czekam na I rozdział. Mam nadzieję, że zejdą się ze sobą.
OdpowiedzUsuńZakochalam sie w tym opowiadaniu i czekam z niecierpliwoscia na dalszy ciag. Mam nadzieje, ze jednak bedzie happy end .
OdpowiedzUsuń